Tak jak w ubiegłym roku odbyły się “Półkolonie językowo-artystyczne” w Sandy. W tym roku uczestniczyło w nich 20-ro dzieci w wieku od 3 do 13 lat. Ewa Wilczynski miała przyjemność nimi kierować i prowadzić. Oto jej artykuł na temat półkolonii :
W czasie 8 dni od godziny 9:00 do 17:00 dzieci aktywnie uczestniczyły we wszystkich zaplanowanych zajęciach, a była ich niemała liczba. Program obejmował miedzy innymi wiedzę z języka polskiego, historii, geografii, zajęcia plastyczne, muzyczno-ruchowe, teatralne, jogę oraz gry i zabawy sportowe na świeżym powietrzu.
Zajęcia plastyczne odbywały się w tym samym czasie dla wszystkich uczestników, ale dostosowane były do możliwości wiekowych. W ten sposób starsza grupa mogła zapoznać się z techniką malowania na papierze czerpanym wykonanym przez nas samych, a młodsze dzieci ćwiczyły malowanie na talerzach papierowych. Innego dnia zbieraliśmy na pieszej wycieczce szyszki, kamienie, patyki, liście, igły i kwiaty. Tymi skarbami natury malowaliśmy na dużych arkuszach tekturowych obrazy w małych grupach. Rozety w polskich kościołach gotyckich to temat do innej techniki plastycznej. Nasze rozety robiliśmy z papierowych pasków. Inną pracą z papieru były wycinanki kurpiowskie. Łączyliśmy też zajęcia muzyczno-ruchowe z plastycznymi w starszej grupie gdzie na jednych z nich powstały postacie w ruchu z folii aluminiowej, które służyły nam za modele do improwizacji ruchowych. Te i inne prace artystyczne przerosły moje oczekiwania - zawsze piękne, kreatywne, niepowtarzalne. Dla starszych uczestników pani Ilona Lis przygotowała i poprowadziła prace ręczne, szycie na maszynie z wybranych kawałków materiału kosmetyczek i piórników. Pani Edyta Goetsch prowadziła zajęcia z grupą młodszych dzieci, gdzie podopieczni poznawali między innymi kolory, kształty i zjawiska pogodowe. Pani Karina Kalota uczyła wszystkich chętnych techniki origami. Młodsze dzieci miały też swoje zajęcia muzyczno-ruchowe. Na nich uczyły się dziecięcych wyliczanek, zabaw ze śpiewem i grały na instrumentach perkusyjnych. Podsumowując zajęcia muzyczno-ruchowe w starszej grupie wiekowej należy wspomnieć że wszyscy nauczyli się i wykonali na zakończenie obozu polski taniec “Trojak” oraz dwie kompozycje na instrumenty orffowskie “ Rozmowa kukułki z dzięciołem” Jerzego Smoczyńskiego i napisaną przeze mnie instrumentację dobrze nam znanego wiersza o ślimaku. Głównym punktem końcowego programu i zajęć teatralnych było wykonanie przez wszystkie dzieci przedstawienia teatralnego wiersza “Rzepka” Juliana Tuwima. Na końcowym przyjęciu dzieci, rodzice i goście mogli kosztować kruche ciasteczka zrobione przez dzieci wcześniej rano i inne smakołyki dostarczone przez rodziców.
W ciągu dnia dużo bawiliśmy się i tańczyliśmy przy polskich piosenkach takich jak "Kółko graniaste", "Mam husteczke", "Kaczka dziwaczka", "Siedmiokroczek", "Mało nas". Dołączyły do tego zabawy z innych krajów takie jak “Król Ambo Hato” czy “Wooge booge”. Wszyscy uczestnicy półkolonii z zapałem malowali kolorową kredą na betonie oraz skakali w “Klasy” znane z naszego dzieciństwa. Nie minął nas Tour de Pologne odbywający się w tym czasie w Polsce, gdzie zawodników na rowerach zastąpiły kapsle. Wiele innych konkursów i zawodów na powietrzu wypełniało do końca nasz codzienny program. W wolnych chwilach w czasie deszczu budowaliśmy z drewnianych klocków, układaliśmy puzzle i oglądaliśmy i czytaliśmy polskie bajki. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich atrakcji półkolonii.
Serdecznie dziękuję paniom Edycie Goetsch, Ilonie Lis i Karinie Kalota za prowadzenie wyżej wymienionych zajęć oraz nauczycielom wspomagającym, panom Krystianowi i Radkowi Żelaznym którzy zasilili naszą kadrę przylatując z Kolorado. W tym momencie nie mogę pominąć specjalnego podziękowania za wsparcie, przygotowywanie posiłków (lunchu) oraz organizację “Dnia wodnego” panu Krzysztofowi Szewczukowi. Jego pomoc była ogromna, cały czas czuwał nad naszym bezpieczeństwem i dbał o to aby nam nic nie zabrakło.
Na koniec, ale równie gorąco i serdecznie dziękuję Konsulatowi Generalnemu RP w Los Angeles za dofinansowanie naszych półkolonii, właścicielom pensjonatu za udostępnienie go na 10 dni, Zarządowi Razem w Utah za wsparcie, a przede wszystkim rodzicom za zaufanie i oddanie pod nasze skrzydła swoich pociech.
Dla nas prowadzących największym podziękowaniem był uśmiech dzieci i ich codzienne, pełne energii uczestnictwo w półkoloniach.
Ewa Wilczynski My również dziękujemy Ewie za zaangażowanie, przygotowanie i prowadzenie półkolonii oraz wszystkim nauczycielom i opiekunom i pomocnikom. Dziękujemy też Konsulatowi
Generalnemu RP w Los Angeles za wsparcie finansowe. Mamy nadzieje ze w przyszłym roku dzieci ponownie będą się uczyć i bawić.